Jak spakować eko-torbę na wyjście z niemowlakiem?

Wyjście z dzieckiem z domu to w pewien sposób wyzwanie. Nie jakieś przesadnie ogromne, ale jednak wyzwanie. Na wyjście z dzieckiem trzeba się odpowiednio przygotować: przewidzieć wszelkie okoliczności i wydarzenia. No i właśnie na te „okoliczności” odpowiednio pakujemy torbę.
Przewidywanie to podstawa
Pamiętam, że kiedy wychodziłam z moim pierwszym dzieckiem, pakowałam do torby bardzo dużo rzeczy. Za dużo. Potem nabrałam już wprawy i torby miały adekwatną wielkość i zawartość do potrzeb.
Kiedy wychodzimy z domu z dzieckiem kluczowe jest przewidzenie ile czasu spędzimy poza domem. Ja nasze wyjścia liczę w godzinach. Jeśli moje wyjście i powrót do domu zamknie się w przeciągu 1 godziny – torby nie zabieram w ogóle. Torba jest mi potrzebna jeśli wychodzę na co najmniej 2 godziny. Oczywiście – są tu wyjątki, np. wizyta u lekarza. Nawet jeśli trwa ona krótko, i tak potrzebuję pieluszkę na zmianę, pieluchę tetrową na wagę itp.
To jak pakuję moją eko-torbę na wyjścia z niemowlakiem?
Torba
Moją torbę uszyłam sama. To taka – eko-torba typu worek. Pojemna, ale przegródek w niej brak. Moja torba jest typową torbą na ramię. To wg mnie najwygodniejsze rozwiązanie przy używaniu chusty. . Nieco inne będą torby zawieszane na wózku. Polecam uszycie własnej torby. To całkiem tanie rozwiązanie i w duchu zero-waste, jeśli jeszcze wykorzystamy niepotrzebne materiały dostępne w domu.
Przewijanie
Głowna zawartość torby to rzeczy potrzebne do przewijania dziecka.
Jakie pieluszki?
To zależy od osobistych preferencji. Niektórzy preferują otulacze, inni kieszonki. Ja kierowałam się zwykle kryterium wygody (kieszonki) i chłonności. Starałam się wybierać zawsze najchłonniejsze wkłady. Na wyjściach nie zawsze ma się pewność kiedy będzie kolejna okazja i miejsce do przewinięcia, więc im chłonniejszy wkład tym lepiej.
Ile pieluszek?
Ja zwykle przewidywałam zmianę pieluszki raz na ok. 1,5 h. Do tego zawsze doliczam 2 pieluszki dodatkowe. Nie raz zdarzały mi się sytuacje, gdy tuż po przewinięciu konieczna była natychmiastowa zmiana pieluszki i moje wyliczenia brały w łeb. Teraz zawsze do podstawowej ilości pieluszek dorzucam 2 dodatkowe.
Przechowywanie zużytych pieluszek
Do tego idealnie sprawdza się wielorazowy woreczek na pieluszki wykonany z nieprzemakalnego materiału PUL lub minky. Woreczek ma tę zaletę, że można go wyprać, jeśli się zabrudzi. Ponadto jeśli będziemy mieć poplamione lub zamoczone ubranka też możemy je w nim przewieźć.
Na czym przewijamy
Zawsze zabieram ze sobą nieprzemakalną matę. Kiedy jesteśmy na wycieczce, a jest ciepło, mata świetnie sprawdza się również na trawce.
W czasie przewijania zwykle kładę dziecko na pieluszce tetrowej lub flanelowej. Maluszki często siusiają w czasie przewijania, więc chronię w ten sposób podkład przed zmoczeniem.
Czym myjemy pupę?
Wielorazowo
Jeśli wybieramy opcję wielorazową – jeszcze w domu możemy sami przygotować sobie mokre chusteczki. Ewentualnie bierzemy wielorazowe myjki i flakonik z wodą, czy z płynem do mycia pupy i na bieżąco spryskujemy myjki w czasie przewijania.
Jednorazowo
Jeśli wybieramy jednorazowe mokre chusteczki, zdecydowanie polecam chusteczki Beaming Baby. Ich zaletą jest biodegradowalność i nieuczulający malucha skład.
Bibułki jednorazowe do łapania kupek
Kiedy przewijamy dziecko poza domem, zawsze pojawia się problem, co zrobić z kupką. Wyjścia są 2: pozbywamy się jej od razu lub pozbywamy się jej w domu. Kiedy pozbywamy się kupki od razu – potrzebujemy do tego odpowiednich warunków. Kupka dziecka często ma postać płynną i aby ją usunąć z pieluszki trzeba pieluszkę zaprać. Nie zawsze mamy możliwość to zrobić. W innym wypadku zabrudzoną pieluszkę pakujemy do worka i kupki pozbywamy się dopiero w domu. W obu przypadkach pomocne są jednorazowe biodegradowalne bibułki do pieluszek. One zdecydowanie ułatwiają łapanie kupek.
Przebieranie
Pieluszki czasem przeciekają. Czasem dziecko zsiusia się w czasie przewijania. Czasem dziecko uleje. Warto posiadać w torbie zapasowe ubranka na przebranie. Ile? Wszystko zależy od czasu przebywania poza domem. Ja zwykle biorę 1-3 zestawów ubranek, w zależności, jak długie przewiduję wyjście.
Karmienie
Bardzo ważna sprawa przy niemowlaku. Jeśli karmimy piersią – jest to stosunkowo proste. Mleko mamy zawsze przy sobie, w dobrej temperaturze. Ja z racji cieknącego mleka z piersi do torby wkładam dodatkową parę wielorazowych wkładek laktacyjnych. Dodatkowo przydaje się pieluszka tetrowa lub flanelowa.
Jeśli dziecko ma rozszerzoną dietę – do torby pakujemy dodatkowy posiłek. Obowiązkowo śliniaczek i coś do wytarcia buzi.
Coś ekstra
Książeczki, zabawki, smoczki, gryzaki, grzechotki... Coś ekstra zawsze może nam wpaść do torby. Przyznam, że ja ilekroć zabierałam dodatkowe zabawki, tylko je dźwigałam. Dla dziecka o wiele ciekawsze było to, co nowe i nieznane.