Pieluszki wielorazowe – co na początek dla niemowlaka?

Pieluszki wielorazowe – co na początek dla niemowlaka? Co warto kupić, aby pieluchowanie wielorazowe było wygodne i nie sprawiało żadnego kłopotu? Czy warto inwestować w kieszonki, czy w otulacze?

Wiele mam, z którymi rozmawiam, obawia się, że temat wielorazówek będzie dla nich za trudny, i najzwyczajniej je przerośnie. Tymczasem, kiedy tylko zacznie się używać wielorazówek, okazuje się, że nie jest to bardzo skomplikowane i naprawdę łatwo poradzić sobie z ich używaniem.

Pieluszki wielorazowe – co na początek dla niemowlaka

Kiedy mamy do czynienia już ze starszym dzieckiem (bo o tym, co warto kupić dla noworodka pisaliśmy już w artykule: Pieluszki wielorazowe – co na początek dla noworodka) i chcemy przejść z jednorazówek na wielorazówki – dobrze jest na początek zaznajomić się z dostępnym asortymentem. Tak by wybrać to, co faktycznie sprawdzi się w naszym wypadku.

1. Które pieluszki wielorazowe i w jakich ilościach zakupić dla niemowlaka?

Pierwsze pytanie na jakie trzeba sobie odpowiedzieć, to które pieluszki i w jakich ilościach zakupimy. Na rynku dostępnych jest kilka rodzai pieluszek, mających swoje zalety i wady.

Pieluszki wielorazowe – co na początek dla niemowlaka? Kieszonki

Prywatnie powiem, że to moje ulubione pieluszki. Kieszonki są zbudowane z zewnętrznej nieprzemakalnej warstwy (materiał PUL lub minky) i wewnętrznej mikropolaru. Posiadają ową kieszonkę – czyli miejsce, w którym umieszczamy wkład chłonący.
Kieszonki są wygodne z wielu powodów – można je przygotować wcześniej, przy przewijaniu pozostaje nam tylko zapiąć pieluszkę na dziecku. To dobra opcja w przypadku, gdy zostawiamy dziecko pod opieką kogoś innego (babci, dziadka, opiekunki, w żłobku). Obsługa kieszonki jest jasna i nie pozostawia wątpliwości.
Minusem kieszonek jest to, że nieco dłużej schną. Ponadto na pełne pieluchowanie potrzebujemy ich nieco więcej niż otulaczy.

Jeżeli decydujemy się na używanie samych kieszonek to potrzeba ich około 20. Pamiętajmy, że do pieluszek potrzebne są jeszcze wkłady chłonne. Warto zakupić ich więcej, ponieważ wkłady zwykle schną dłużej niż same pieluszki.

Kieszonki dostępne są w uniwersalnym rozmiarze. Pieluszki te – mówi się, że -„rosną” z dzieckiem. Oznacza to, że w miarę wzrostu dziecka możemy powiększać rozmiar pieluszki, tak aby najlepiej dopasować go do wielkości dziecka.

A tu – przydatny filmik o kieszonkach:

Pieluszki wielorazowe – co na początek dla niemowlaka? Otulacze

Otulacz to pieluszka, która składa się tylko z nieprzemakalnej warstwy zewnętrznej. Aby otulacz działał – potrzeba umieścić w jego wnętrzu wkład chłonny. Zdecydowanym plusem otulacza jest to, że bardzo szybko schnie. Ponadto – nie ma potrzeby wymieniać otulacza przy każdym przewijaniu. O ile nie jest on zabrudzony ani przemoczony, możemy wymienić tylko wkład.

Do pełnego pieluchowania potrzeba około 4 otulaczy i 24 wkłady chłonące.

Otulacze to również pieluszki, które rosną z dzieckiem.

Filmik o otulaczach:

Pieluszki wielorazowe – co na początek dla niemowlaka? Formowanki

Formowanka – to pieluszka chłonąca, ale nie posiadająca warstwy nieprzemakalnej Aby działała – musi mieć na zewnątrz umieszczony otulacz. Formowanka jest świetna na noc i dłuższe spacery. Chłonie więcej i może wytrzymać dłużej, zanim będzie konieczność jej przewinięcia.

2. W jakie wkłady chłonne zainwestować?

Wybór wkładów chłonnych jest ogromny. Różnią się materiałem, z którego są wykonane, grubością, kształtem, chłonnością, czasem schnięcia. W naszym artykule porównywaliśmy wkłady chłonne (wykonaliśmy również test chłonności) – warto przeczytać ten artykuł!

Na pełne pieluchowanie przydadzą się ok. 24 wkłady chłonne. Dlaczego tak dużo? Powód jest prosty – wkłady nie schną tak szybko jak pieluszki, potrzebujemy ich więcej, by móc pieluchować. Wg mnie warto zaopatrzyć się w kilka rodzajów wkładów.

Najbardziej chłonne wkłady to prefoldy konopne. Warto mieć ich kilka, aby wykorzystać je na spacery, drzemki, czy na noc. Ich minusem jest bardzo długi czas schnięcia i sztywnienie po praniach.

Prefoldy bambusowe – to również niezwykle chłonny wkład. Ich plusem jest to, że pozostają miękkie nawet po wielu praniach.

Wkłady bambusowo-węglowe – to nasze bardzo popularne wkładki. Świetnie sprawdzają się na co dzień. Dobrze chłoną, i stosunkowo szybko schną.

Wkładki z mikrofibry – przy mniejszym budżecie można zainwestować w te wkładki Ich plus to szybkie schnięcie. Minus to ograniczony potencjał chłonny i konieczność wykonania co pewien czas strippingu.

Wkładki typu sucha pupa i bibułki na kupki

W przypadku stosowania pieluszek typu otulacz plus wkład możemy obawiać się, że dziecko będzie odczuwać wilgoć. Aby temu zapobiec stosuje się wkładki typu sucha pupa. Wkładka ta to cieniutka warstwa mikrofibry.
Na kupki polecamy zastosować jednorazowe papierki kukurydziane lub bibułki bambusowe. Po zabrudzeniu wyrzucamy je do kosza.

Co jeśli ciężko mi się zdecydować?

Polecamy nasz Pupusowy zestaw próbny. W zestawie próbnym znajduje się kilka rodzajów pieluszek i wkładów. Tak, by móc się przekonać, co najlepiej sprawdza się naszym przypadku.

3. Jak przechowywać zabrudzone pieluszki?

Zabrudzone pieluszki, które czekają na pranie najlepiej przechowywać w szczelnym wiaderku z pokrywką. Do środka możemy wkroplić kilka kropli olejku z drzewa herbacianego (neutralizuje zapach i odkaża). Do transportu zabrudzonych pieluszek poza domem – świetnie sprawdza się woreczek PUL. Nie przemaka, zatrzymuje zapachy w środku, jest szczelny i zamykany na zamek.

Pieluszki wielorazowe pierzemy w pralce w tzw. zwykłym proszku. Warto zakupić sobie proszek do odkażania pieluszek i dodawać go w niewielkiej ilości do każdego prania. Ja dodaję również łyżkę sody oczyszczonej – wybiela, oraz kilka kropel olejku z drzewa herbacianego – odświeża pieluszki, a dodatkowo ma właściwości odkażające.

A na koniec – polecam nasz kanał na Youtube oraz film o tym, co warto kupić dla niemowlaka, aby dobrze przygotować się do pieluchowania wielorazowego.